Pakistan od dawna był na naszej liście państw, które bardzo chcieliśmy odwiedzić. Po wielu latach podróżowania i odkrywania świata w końcu przyszedł ten właściwy dla nas moment. Zdajemy sobie sprawę z tego, że kraj ten często przedstawiany jest przez media jako strefa wojny i ostatnie miejsce, gdzie warto byłoby przyjechać. Nasze MSZ stanowczo odradza wszystkim Polakom takiej wyprawy, argumentując to utratą zdrowia, czy nawet życia. Czy aby na pewno? Takie wieści z pewnością nie napawały optymizmem. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Pakistan nie należy do najbezpieczniejszych rejonów na świecie, ale czy to miałby być powód, aby tam nie jechać? W naszych głowach krążyło dużo myśli i musicie wiedzieć, że decyzję o przyjeździe do Paku podjęliśmy świadomie, a nie pod wpływem impulsu, czy chwili. Byliśmy gotowi na tę przygodę, która okazała się przygodą życia. Chcemy się podzielić z Tobą naszymi doświadczeniami i wiedzą, która mamy nadzieję, będzie dla Ciebie pomocna przy planowaniu wyprawy do tego wspaniałego kraju. Zatem zaczynamy!
Spis treści
KILKA SŁÓW O PAKISTANIE
Jest to kraj znajdujący się w Południowej Azji, sąsiadujący kolejno z Iranem, Afganistanem, Chinami, Indiami oraz linią brzegową z Morzem Arabskim. Jest on bardzo zróżnicowany pod względem geograficznym. Znaczna jego część to tereny nizinne i pustynne, które zajmują większość powierzchni. Na północy natomiast znajdziecie piękne i dostojne Himalaje oraz pasmo Karakorum i Hindukusz. Pakistan jest krajem muzułmańskim, w którym życie kręci się wokół islamu i tego, czego on naucza. Powstał w 1947 roku na skutek podziału Indii. Przez wiele lat był kolonią brytyjską, w związku z czym język angielski jest powszechnie znany. Warto zaznaczyć, że muzułmanie zamieszkujący go to nie TERRORYŚCI! Do lat 70-tych Pakistan był spokojnym przystankiem, który nie zmagał się z przemocą, atakami bombowymi, czy terroryzmem. Odwiedzali go obcokrajowcy, był ważnym punktem na turystycznej mapie świata. Problem powstał, gdy ZSRR rozpoczął interwencję zbrojną w Afganistanie, a następnie pałeczkę przejęli Amerykanie. Afganistan nigdy nie podniósł się z kolan i do dziś zmaga się z wieloma aktami przemocy i terroryzmu. Wiele ludzi uciekło z niego znajdując schronienie właśnie w Pakistanie, szczególnie w przygranicznej prowincji Khyber Pakhtunkhwa. Czy Pakistan ucierpiał na skutek tych właśnie wojen? Bardzo! Można powiedzieć, że został użyty przez USA do swoich własnych celów, nie otrzymując nic w zamian. Pakistańczycy to nie talibowie! Owszem, ukrywają się oni w Paku, ale nie mają z lokalnymi mieszkańcami nic wspólnego. Poznani przez nas ludzie z rozpaczą i żalem wypowiadali się o całej sytuacji. Oni ich nienawidzą, bo właśnie przez nich, dzisiejszy świat obarcza Pakistan za wszelkie zło i terroryzm właśnie. Niestety, co jakiś czas wybuchnie gdzieś jakaś bomba zabijając dziesiątki niewinnych ludzi. Kto za tym stoi? To długi temat, nie chcemy jednak prowadzić tutaj burzliwej dyskusji odnośnie terroryzmu. Będzie o tym innym razem.
WIZA DO PAKISTANU
Przepisy wizowe odnośnie wizy są dosyć restrykcyjne. Po pierwsze o wizę można aplikować tylko w kraju swojego pochodzenia, czyli dla nas Polaków w Warszawie. Wyjątkiem jest pozwolenie na pobyt stały i pracę w innym państwie. Dla osób, które są w długiej podróży, czyli dla nas, jedynym sposobem było załatwienie wizy korespondencyjnie, wysyłając swoje paszporty do Polski z Nepalu. Wcześniej próbowaliśmy aplikować w Kuala Lumpur, Bangkoku oraz Colombo, jednak nasze próby nic nie dały. Cały proces aplikacji i tego, jak udało nam się ją zdobyć już niedługo na blogu. Dla wszystkich innych osób pozostaje udać się do stolicy i złożyć papiery w ambasadzie. Będzie kosztowało to trochę wysiłku i zachodu, ale wierzcie nam: WARTO!
CZY MOŻNA PRZEDŁUŻYĆ WIZĘ BĘDĄC W PAKISTANIE?
Tak, można przedłużyć ją bezpłatnie w Islamabadzie. Nie jest to trudny i bardzo pracochłonny proces, a przy odrobinie sprytu i szacunku do tych wyżej postawionych, możemy dostać przedłużenie w kilka dni. O całym procesie napiszemy wkrótce.
KIEDY PRZYJECHAĆ DO PAKISTANU?
Każda pora jest dobra, aczkolwiek wiele miejsc z powodu skrajnej pogody będzie niedostępnych lub podróżowanie będzie utrudnione. Najlepsza pora na Himalaje i północną część kraju: maj – listopad. Jest wtedy ciepło, drogi są przejezdne. Rejony Lahore, Bahawalpur oraz Karachi najlepiej odwiedzić w miesiącach wrzesień – marzec. Trwa wtedy zima i można powiedzieć, że jest przyjemnie (zamiast 40 stopni trochę mniej). Podczas lata (maj – sierpień) upały bywają nie do zniesienia. Sami zmagaliśmy się z palącym słońcem i ogromną wilgotnością powietrza. Krótka przerwa w klimatyzowanym pomieszczeniu jest w tym sezonie na wagę złota. Pakistańczycy wprost pytali nas, dlaczego postanowiliśmy przyjechać do ich kraju w środku lata? Z uśmiechem na twarzy odpowiadaliśmy, że tak wyszło 😊 Podróżowaliśmy po Pakistanie od połowy czerwca do początku sierpnia.
JAK DOSTAĆ SIĘ DO PAKISTANU?
Jeżeli chcemy dostać się drogą lotniczą to najpopularniejszymi lotniskami są Lahore, Islamabad oraz Karachi. Bilety w przystępnej cenie można znaleźć np. z Dubaju, czy Kuala Lumpur. Jeżeli mowa o wjeździe do kraju drogą lądową to przydatne będą następujące informacje:
– Granica Pakistan/Indie: Wagah Border. Jedyne otwarte dla obcokrajowców przejście graniczne. Otwarte codziennie w godzinach od 9.00 do 17.00. Odbywa się tam również ceremonia zamknięcia bramy pomiędzy tymi dwoma krajami, która jest niezłym widowiskiem. Ta atrakcja jest bezpłatna, zaczyna się około godzinę przed zachodem słońca. Właśnie przez tę granicę dostaliśmy się do Pakistanu.
– Granica Pakistan/Chiny: Khunjerab Pass. Jedna z najwyżej położonych granic na świecie. Z powodu zimy jest zamknięta od połowy grudnia do początku kwietnia. Można przekroczyć ją bez większych problemów. Jadąc od strony Karakorum Highway miej przygotowane 8 dolarów na bilet wstępu do Parku Narodowego, przez który przebiega droga. Informacja dla tych, którzy planują aplikować o wizę chińską w Islamabadzie: jest to NIEMOŻLIWE. Jakiś czas temu zmieniły się przepisy i obcokrajowcy bez pozwolenia na pobyt stały, przebywający na wizie turystycznej, nie mogą takowej wizy otrzymać. Nam odmówiono mimo usilnych starań.
– Granica Pakistan/Afganistan: Torkham (Khyber Pass). Jej przekroczenie jest możliwe, aczkolwiek tego nie próbowaliśmy. Dla osób zainteresowanych: z Peshawaru za 400 rupii można dostać się busem na granicę, a następnie za 600 rupii prywatnym autem do Kabulu. Informacje z pierwszej ręki od dobrego znajomego, którego odwiedziliśmy właśnie będąc w Peshawarze.
– Granica Pakistan/Iran: otwarta od 8.30 do 15.00. Na odcinku Quetta – Taftan jako obcokrajowcy otrzymujemy eskortę policyjną. Wygląda to tak, że musimy kupić bilet na autobus za 1000 rupii, a następnie dosiada się do nas żołnierz, albo dwóch. Będą siedzieć koło Ciebie trzymając w rękach AK 47. Całą procedurę przekraczania tej granicy oraz szczegółowe informacje opublikujemy wkrótce na blogu. Daj nam tylko chwilę. Jako turyści nie jesteśmy uprawnieni do samodzielnego podróżowania po Beludżystanie. Wszystko ze względu na nasze bezpieczeństwo. To właśnie ten fragment Pakistanu, uważany jest niebezpieczny z uwagi na wysokie zagrożenie atakami terrorystycznymi i położenie wzdłuż granicy z Afganistanem.
JAK PODRÓŻOWAĆ PO KRAJU?
Dla wszystkich fanów i miłośników autostopu polecamy przeczytać nasz POST odnośnie stopowania po Pakistanie. Właśnie w taki sposób przejechaliśmy ten kraj, nigdy nie używając transportu publicznego. Wyjątkiem był Beludżystan, o czym pisaliśmy wyżej. Ponadto powszechne są autobusy, szczególnie w północnej części kraju, prywatne auta oraz pociągi. Odnośnie właśnie pociągów nie ma potrzeby kupowania biletu z dużym wyprzedzeniem, jak to miało miejsce w przypadku Indii. Transport publiczny jest dostępny praktycznie o każdej porze i jego cena nie jest bardzo wysoka.
JAK TANIO PRZEMIESZCZAĆ SIĘ W DUŻYCH MIASTACH?
W Pakistanie w takich miastach jak Karachi, Lahore, Islamabad, czy Rawalpindi funkcjonuje aplikacja mobilna UBER. Możesz zamówić za pomocną smartphona taksówkę, która za naprawdę małe pieniądze zawiezie Cię we wybrane przez Ciebie miejsce. Żeby było jeszcze taniej możesz zdecydować się na TUK TUKa, co będzie ciekawym doświadczeniem. Jest to również idealna opcja na wydostawanie się na obrzeża miast w celu łapania stopa. Konkurencyjną aplikacją jest Careem, który jest jednak droższy i nie tak fajny jak UBER (kierowcy nie są jeszcze bardzo doświadczeni, nie ma wersji TUK TUK).
PIENIĄDZE W PAKISTANIE
Walutą jest ich lokalna Rupia Pakistańska, której wartość wynosi około: 1 PLN = 36 PKR, albo 1 USD = 105-107 PKR. Najlepiej wjechać do kraju z dolarami w kieszeni, a następnie wymienić je na granicy lub w kantorach, które nie trudno znaleźć. Kurs jest dobry, a dolary zawsze mile widziane. Bankomatów jest sporo i można z nich korzystać używając kart MasterCard i Visa. Trzeba jednak liczyć się z tym, że naliczana będzie dodatkowa prowizja. Wszystko zależy, w jakim banku posiadasz konto. Po niezłym kursie można również wymienić walutę na granicy. Bezpośrednio dolarami można płacić np. za noclegi. Czasami przy zakupie owoców, warzyw, ubrań, pamiątek warto się targować. Często ceny są ustalone, więc lokalni i obcokrajowcy płacą tyle samo i nie ma takiej potrzeby. Do sprawdzania kursu walut polecamy aplikację XE Currency.
PRZYKŁADOWE CENY PRODUKTÓW I POSIŁKÓW
1l wody = 50 PKR
1 chlebek wypiekany na ulicy = 6-10 PKR
1 surowe jajko = 1*0 PKR
ryż Biryani z kurczakiem = 120- 150 PKR
obiad w niedrogiej restauracji = 150 – 300 PKR
1 kg mango = 120-150 PKR
1 kg wiśni w Dolinie Hunzy = 80 – 200 PKR
słoiczek miodu = 150 – 200 PKR
grillowana pierś z kurczaka w restauracji (pycha!)= 200 – 250 PKR
damska tunika = 800 – 1500 PKR
słodka śmietanka Amul (którą fajnie miksować z miodem i jeść z chlebem na śniadanie) = 100 PKR
snickers/mars/bounty = 80 PKR
szampon do włosów 100 ml = 120 PKR
malutki proszek do prania = 10 – 20 PKR
płatki owsiane, mała paczka wystarczająca na dwa śniadania = 80 PKR
batoniki kokosowe a’la bounty = mały 10 PKR, duży 20 PKR
bilet na metro bus = 20 PKR
średnia paczka Laysów = 50 PKR
herbatka na ulicy = 10 – 20 PKR
soft drink w restauracji (300ml) = 50 PKR, w sklepie 30 – 40 PKR
KARTA SIM Z DOSTĘPEM DO INTERNETU
Polecamy operatora ZONG. Jako obcokrajowcy możemy kupić simkę za okazaniem paszportu tylko w oficjalnych biurach. Wszystkie ustawienia są dostępne w języku angielskim. Zasięg jest dobry w całym kraju z wyjątkiem prowincji Gilgit Baltistan. Tam internet jest bardzo słaby i dostępny tylko w większych miastach. W prowincji Gilgit można kupić ich lokalną kartę sim, która działa tylko na północy Pakistanu. Za kartę SIM z internetem 2GB zapłaciliśmy 900 PKR.
GDZIE SPAĆ W PAKISTANIE? HOTELE I NOCLEGI W PAKISTANIE
Ceny za pokój w hotelu, hostelu, czy guest housie w Pakistanie są zróżnicowane. Szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy to właściciele podnoszą stawkę kilkukrotnie (głównie na północy kraju). W przypadku rezerwacji online polecamy robić to z wyprzedzaniem, aby uniknąć tego typu akcji już na miejscu. Bywa tak, że z dnia na dzień zdarzają się świetne promocje, więc warto zerknąć i sprawdzić najlepsze okazje w interesującej Cię lokalizacji. Najtańsze noclegi w Pakistanie porównasz TUTAJ
Żeby obniżyć koszty związane z noclegami polecamy zabrać ze sobą namiot. W większości przypadków właściciele hoteli pozwalali nam rozbić go na ogródku, na dachu, czy koło restauracji i do tego swobodnie korzystać z toalety i prądu. Na północy kraju noce bywają rześkie, więc przyda się dobry śpiwór oraz ciepłe ubrania. W większych miastach warto skorzystać z Couchsurfingu, który działa w Pakistanie znakomicie. Ludzie są otwarci, pomocni i z chęcią się z Tobą zaprzyjaźnią i użyczą dachu nad głową.
Co do hoteli, to nasz dobry kolega z Islamabadu, który prowadzi jedno z największych biur turystycznych w Pakistanie polecił nam następujące noclegi w różnych miastach:
Lahore – dwie opcje do wyboru: Shelton Hotel, który jest oddalony o prawie 10 km od ścisłego centrum, w którym zatrzymuje się sporo turystów (odległość nie stanowi problemu z uwagi na tanie taksówki oraz sprawnie działającą komunikację miejską) oraz Mairona Hotels Gulberg, który zlokalizowany jest bliżej głównych atrakcji i jakościowo również wypada rewelacyjnie!
Islamabad – Shelton House Ext albo Shelton Guest House. Obydwa dobrze zlokalizowane (Blue Area) o fajnym standardzie i w dobrych cenach.
Naran – tam z bookingiem i rezerwacją online może być ciężko z uwagi na słaby internet. Znajomy Khmer, który podczas wojny w Kambodży uciekł z rodziną do Pakistanu wybudował kilka domków, które wynajmuje. Miejsce nazywa się Herritage Huts. Jest wspaniałym człowiekiem, z którym przegadaliśmy cały wieczór.
Na północy dobrą opcją są noclegi w schroniskach PTDC, które można znaleźć np w Skardu, Rama, Sost, czy Khaplu. O typowo budżetowe zakwaterowanie może być ciężko, ale zawsze warto negocjować cenę.
Peszawar – jeżeli nie korzystasz z CS, a wybierasz się do Peszawaru to warto zatrzymać się w VIP House.
Karachi – to miasto jest ogromne i niekoniecznie zachwycające. Jeżeli zależy Ci na noclegu blisko lotniska w dobrej cenie to pomyśl o Hotel Second Home. Jeżeli chcesz zatrzymać się w centrum, bliżej Morza Arabskiego to zerknij na New Mashwani Guest House, jednak mimo wszystko szczerze polecamy Ci znalezienie hosta na CS 🙂
//W Pakistanie możesz znaleźć noclegi w różnych cenach oraz różnym standardzie. My naszych noclegów (jeśli nie śpimy w namiocie lub na couchsurfingu) często szukamy przez wyszukiwarkę booking.com. Jeżeli również szukasz noclegu, niekoniecznie tylko w Pakistanie, i swojej rezerwacji dokonasz chociażby przez ten LINK lub któryś z wyżej wymienionych, dołożysz małą cegiełkę do naszych podróży. Ty zapłacisz dokładnie taką kwotę, jaka podana jest na stronie, my jednak dostaniemy od Bookingu prowizję, którą dołożymy do skarbonki „PODRÓŻ”. ♥♥♥//
Inną bardzo popularną opcją wyszukiwania noclegów jest strona AIR BNB, na której możesz znaleźć prywatne mieszkania, pojedyncze pokoje w mieszkaniach i hotelach, apartamenty do wynajęcia na krótki lub dłuższy czas na całym świecie (w tym w Pakistanie). Jeśli chciałbyś rozpocząć swoją przygodę z tym sposobem wyszukiwania noclegów, możesz odebrać od nas 100 zł zniżki na pierwszą rezerwację. Wystarczy, że klikniesz w ten LINK. Dzięki temu my również otrzymamy drobną zniżkę na nasze rezerwacje i wszyscy będą zadowoleni 🙂
CZY PAKISTAN JEST BEZPIECZNY?
Po sześciu tygodniach spędzonych w tym kraju możemy stwierdzić, że kraj ten jest bezpieczny, chodź od czasu do czasu zmaga się z problemem terroryzmu. Mowa tutaj głównie o zamachach samobójczych w dużych miastach. Gilgit Baltistan, czyli północna część Pakistanu jest całkowicie bezpieczna i nie należy się wahać, aby tam przyjechać. W prowincji Punjab co jakiś czas dochodzi do incydentów na tle religijnym, ale ma to raczej charakter spontaniczny. Mowa tutaj o mieście Lahore, które uznawane jest za jedno z bezpieczniejszych miast w Pakistanie. Kolejną prowincją jest Khyber Pakhtunkha, czyli część kraju położona blisko granicy z Afganistanem, miejscem, w której znajdują się m.in. Terytoria Plemienne Administrowane Federalnie. Są to tereny nie podlegające rządowi, stanowiące w dużej mierze autonomię. Do wielu z tych miejsc obcokrajowcy wstępu nie mają. Polecamy jednak odwiedzić Peshawar, który jest stolicą prowincji oraz najstarszym miastem w całym kraju. Sytuacja tam bardzo się polepszyła i na dzień dzisiejszy warto tam przyjechać, choć najlepiej zwiedzać z kimś lokalnym. Południowa część kraju to tereny należące do prowincji Sindh, której stolicą jest Karachi. Jest to tym samym największe miasto w Pakistanie oraz najważniejszy ośrodek przemysłowy z uwagi na dostęp do Morza Arabskiego i ogromny port. Wszystkie drogi prędzej, czy później prowadzą do Karachi. Pozostał jeszcze Beludżystan, który w ostatnich czasach najbardziej zmaga się z problemem zamachów terrorystycznych. Obcokrajowcy nie są uprawnieni do samodzielnego podróżowania po tej prowincji. Dla wszystkich wybierających się drogą lądową do Iranu lub przybywających do Pakistanu od strony Iranu, w niedalekiej przyszłości przygotujemy post z informacjami na temat odcinka Quetta – Taftan. Obecny rząd bardzo walczy z problemem terroryzmu i widać tego owoce. Każdego roku liczba ataków terrorystycznych zmniejsza się. Na ulicach można spotkać uzbrojonych żołnierzy, przy wejściach do meczetów, czy centrów handlowych prowadzone są rutynowe kontrole, sprawdzane są plecaki, itp.
Jeżeli zastanawiasz się, czy baliśmy się przyjechać do Pakistanu to odpowiedź brzmi, NIE. Czy zamierzamy w przyszłości wrócić do tego kraju? Oczywiście, że TAK. Niestety w dzisiejszych czasach nigdzie nie można czuć się 100% bezpieczni. Gorsze rzeczy dzieją się ostatnio w cywilizowanej Europie. Nam w Pakistanie było dobrze, choć Asia mówi, że gdzieś tam z tyłu głowy czuła, że pod względem bezpieczeństwa nie był to kraj, jak poprzednie.
JACY SĄ PAKISTAŃCZYCY I CZEGO SIĘ PO NICH SPODZIEWAĆ?
Najkrócej mówiąc są kochani i niesamowici. Nie spotkaliśmy podczas naszych podróży tak otwartych, szczerych i pomocnych ludzi, jak właśnie Pakistańczycy. Właśnie dzięki nim Pakistan stał się naszym krajem numer jeden. Główna zasada, którą wyznają, i którą się kierują brzmi: Gość, jest jak Bóg. Zrobią oni absolutnie wszystko, abyś poczuł/uła się komfortowo i bezpiecznie. Z radością w sercu zaproszą Cię do domu, na obiad, na herbatę, na spotkanie z bliskimi. I wiesz co? Nikt ich do tego nie zmusza. Nie ma znaczenia, czy jesteś turystą z Polski, Iranu, czy USA. Dla nich Gość jest jak Bóg. Dodatkowym atutem jest fakt, że wielu z nich mówi dobrze po angielsku, co jest olbrzymim ułatwieniem w komunikacji. Po sześciu tygodniach spędzonych w Pakistanie ciężko nam było pożegnać się z niektórymi z nich. Głęboko wierzymy, że nawiązane relacje pozostaną nienaruszone i za jakiś czas powrócimy, aby ponownie napić się herbaty, czy zjeść baraninę z Peszawaru. Jedyną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę jest nadgorliwość niektórych Pakistańczyków. Naobiecują Ci gwiazdkę z nieba, a kiedy przyjdzie co do czego, nie mieli zasięgu w telefonie, albo padła im bateria… Oczywiście mowa tutaj o malutkim gronie osób. Piszemy to, ponieważ z takimi sytuacjami też się spotkaliśmy. Nie miało to dla nas jednak wielkiego znaczenia, ponieważ zdecydowana większość z nich jest kochana i można na nich polegać.
JAK UBIERAĆ SIĘ W PAKISTANIE?
Dla kobiet: nakrywanie głowy chustką nie jest wymagane! Jest to rzecz absolutnie dobrowolna. W dużych miastach takich jak Lahore, Islamabad oraz Karaczi zobaczyć można setki pięknych kobiet w rozpuszczonych włosach odzianych w eleganckie ciuchy. Zakrywać polecamy się tylko w Peszawarze oraz Beludżystanie. Dodatkowo nie można chodzić w krótkich spodniach, bluzkach na ramiączkach oraz ubierać się wyzywająco. Polecamy długie sukienki, leginsy, tuniki oraz zwiewne ubrania.
Dla mężczyzn: strojem narodowym jest kurta i shalwar. Jeżeli chcesz podróżować po Pakistanie i poczuć się jak lokalni mieszkańcy to polecamy zakupić takowy komplet. Za 1500 PKR jesteś w stanie zakupić dobrej jakości zestaw. Faceci mają większą swobodę jeżeli mówimy o ubiorze. Powszechne są długie spodnie, koszule oraz koszulki na krótki rękawek. W Lahore jednego dnia wyszedłem na miasto w krótkich spodniach oraz koszulce na ramiączka (inne ciuchy były w praniu) i nikt nie zwracał na mnie uwagi. Ze względu na religię i mieszkających tam ludzi polecam stosować się do zasad wymienionych wyżej.
CO ZJEŚĆ W PAKISTANIE?
Typowym zestawem śniadaniowym jest tłusta paratha lub aluparatha (z ziemniakiem) oraz omlet albo jajko na twardo. Wszystko niestety robione na głębokim oleju. Chai, czyli słodka herbata z mlekiem i przyprawami jest obowiązkowym punktem przerwy i każdego posiłku. Alternatywą, którą polecamy jest świeżo wypiekany chleb albo roti (inna nazwa to ciapati). Do tego można dokupić ogórek, pomidor, pietruszkę, ugotować jajko na twardo, i mamy śniadanie prawie jak w Polsce. Można również na słodko, czyli roti z miodem i gęstą śmietanką. Owoce są powszechnie dostępne, szczególnie mango, winogrona, banany.
Na lunch i obiad króluje ryż Biryani z kurczakiem albo rice pulau. Smaczna, niedroga potrawa, która z pewnością będzie Ci smakować. W Karachi ponoć serwują najlepszy. Dodatkowo chicken tikka (grillowany kurczak), daal, czyli soczewica podawana z ryżem lub roti, baranina (najlepsza w Peshawarze), wołowina, kebaby, i ogólnie dania mięsne. Do picia koniecznie spróbuj lassi, na słodko i na słono.
PODSTAWOWE ZWYCZAJE, KTÓRE WARTO ZNAĆ
– Mężczyzna nie powinien podawać ręki kobiecie na przywitanie i pożegnanie, chyba, że ona sama wyjdzie z inicjatywą (te bardziej wyzwolone, albo niepraktykujące muzułmanki).
– Podstawowym zwrotem jest salam alejkum (bądź pozdrowiony, pokój Tobie). Używamy go, jak naszego dzień dobry. Jeśli ktoś pierwszy do Ciebie powie salam alejkum, na pewno miło mu będzie jeśli odpowiesz aleikum salam.
– Nie zdziw się, jeśli jesteś mężczyzną, kiedy nie będziesz miał możliwości poznać żony Twojego pakistańskiego kolegi. W wielu prowincjach jest to po prostu zabronione.
– Piątek jest dla muzułmanów dniem świętym. W godzinach od 12.00 – 14.00 jest przerwa na modlitwę i większość sklepów, restauracji, czy urzędów jest zamknięta.
– Kobieta wchodząc do meczetu powinna zakrywać głowę.
– Jeśli będziesz przebywać w Pakistanie podczas Ramadhanu, tak naprawdę pościsz i Ty. Wszystkie restauracje i bary są pozamykane. Nie możesz też jeść i pić w miejscach publicznych. Kiedy zajdzie słońce będziesz mógł świętować aftari, czyli wieczorną, postną kolację pełną parą. Byliśmy w Paku tydzień podczas tego święta i lekko nie było.
– Bardzo powszechny jest zwrot InshAllah, czyli jak Bóg zechce, jak Pan da. Przykładowe zastosowanie tego zwrotu: Przyjedziemy do Was za rok w odwiedziny. W odpowiedzi na 95% usłyszymy InshAllah.
Czy Pakistan to dobry kraj do podróżowania? Dla nas wspaniały! Z pewnością odnajdą się w nim ci, którzy lubią przygody, wyzwania, trekking, niejednokrotnie niewygody podróży oraz osoby, które są otwarte na odmienność kulturową i potrafiące odnaleźć się w trudnych sytuacjach. Nie zawsze jest łatwo, ale zawsze warto. Za każdym razem powtarzamy to sobie, kiedy stawiamy czoła nowym wyzwaniom. Jest to również raj dla miłośników fotografii, owoców, w szczególności mango, czereśni i jammun.
Jeżeli czujesz się zachęcony, żeby odwiedzić Pakistan, już cieszymy się na Twoje przygody, i jak zwykle zazdrościmy. Jeżeli masz jakieś dodatkowe pytania, wątpliwości, nie wahaj się napisać do nas. Z chęcią pomożemy. Jeżeli byłeś/aś w Paku to podziel się krótko w komentarzu swoimi wrażeniami. Z pewnością będziesz zachętą dla innych, którzy nadal nie są przekonani o tym, czy warto przyjechać do Pakistanu.
PS Co warto zobaczyć w Pakistanie? Odpowiedź znajdziesz w poście TUTAJ