Jachtostop – jak przygotować ogłoszenie?

Opublikowano 27 października 2016

Odkąd zamarzyło nam się złapanie jachtu na stopa wiedzieliśmy, że będziemy chcieli zrobić to w jeden sposób: osobiście. Chcieliśmy stanąć twarzą w twarz z kapitanami, pośród zadokowanych w marinach łodzi. Wiedzieliśmy też, że przygotujemy ogłoszenie, które zawiśnie w każdym możliwym miejscu, dzięki któremu żeglarze będą widzieć, że jesteśmy i chcemy z nimi płynąć, dzięki któremu będą mogli się z nami skontaktować. Korzystając z internetowych informacji, rozmawiając z żeglarzami w marinach, mieliśmy wyobrażenie, jakie ogłoszenie stworzymy. Po czasie wiemy (tak bez przechwałek 😉 ), że jest ono dobre i podoba się żeglarzom. Jak zatem wygląda nasze ogłoszenie? Tak, jak powinno wyglądać Twoje, żeby jachtostop stał się Twoim udziałem. W tym wpisie podpowiemy Ci, jak przygotować ogłoszenie, dobre ogłoszenie. Zebraliśmy kilka wskazówek i trików, które z pewnością sprawią, że Twoje szanse na złapanie upragnionego jachtu znacznie wzrosną.

Spis treści

JAK POWINNO WYGLĄDAĆ OGŁOSZENIE?

1) Ogłoszenie powinno zawierać maksymalnie jedną stronę A4. Taka wielkość sprawi, że będzie ono dobrze widoczne i znajdą się na nim tylko potrzebne informacje – będzie treściwe.

2) Użyj kolorowej kartki. Szukając jachtu w Nowej Zelandii nasza znajoma zasugerowała, że różowe tło będzie wyróżniać się spośród innych ogłoszeń. Miała rację. Już z kilku metrów przykuwało uwagę i ludzie automatycznie spoglądali na nie w pierwszej kolejności. Pamiętajcie, że podczas sezonu będziecie mieli sporą konkurencję, więc warto o tym pomyśleć wcześniej, a nie na ostatnią chwilę. Standardowa, biała kartka też jest oczywiście ok.

3) Załącz swoje zdjęcie, rzecz obowiązkowa bez dwóch zdań. Kapitan z pewnością chciałby wiedzieć, z kim będzie miał do czynienia. Dołącz zdjęcie, na którym będziesz uśmiechnięty, bez okularów przeciwsłonecznych, czapki, czy innego nakrycia głowy. Jeżeli masz jakieś zdjęcie z jachtu, mariny, czy oceanu, właśnie takie dodaj. Zdjęcie wzbudza dodatkowe zaufanie i przykuwa uwagę, a tego będziesz potrzebował, żeby przekonać kogoś, aby wybrał właśnie Ciebie.

4) Zadbaj o estetykę, wydrukuj ogłoszenie. Pogniecione, odręczne napisane na kolanie ogłoszenia świadczą tylko o Tobie. Pomyśl, czy idąc ze swoim CV do pracodawcy pokazałbyś mu świstek papieru z informacjami o sobie… Drukuj w kolorze, fortuny nie stracisz, możesz tylko zyskać.

5) Zamieść potrzebne informacje:

a) kiedy jesteś dostępny. Sprecyzuj ramy czasowe, w których jesteś dostępny, to bardzo ważne. Po przylocie do Nowej Zelandii, w styczniu, zaczęliśmy zbierać informacje o marinach i klubach jachtowych. W niektórych z nich zostawiliśmy ogłoszenia nawet trzy miesiące przed rozpoczęciem sezonu. Warto wtedy dodać, że jesteś dostępny np. od kwietnia, czy maja (crew available from April).

b) kierunek, w którym chcesz płynąć. Czasami z jednego miejsca można płynąć w kilka różnych miejsc. Dobrym przykładem jest Nowa Zelandia: możesz wyruszyć z północnej wyspy w tym samym czasie na Polinezję Francuską, Hawaje, Fidżi, Tonga, Samoa, Vanuatu, Nową Kaledonię, Wyspy Cooka czy do Australii. Ty decydujesz, gdzie masz ochotę się wybrać.

c) podaj swoje podstawowe dane. Obowiązkowo imię i nazwisko, wiek oraz narodowość. W dalszej kolejności wszystko inne. Jeżeli podróżujecie we dwójkę i jesteście małżeństwem również to napiszcie. Z naszego doświadczenia szczególnie żeglujące rodziny, czy pary, z większym zaufaniem i sympatią podchodzą do młodych podróżujących małżeństw.

d) napisz krótko o sobie. Staraj się nie pisać historii Twojego życia. Potrzebne są konkrety. Te informacje ma się czytać szybko i przyjemnie:

– jeżeli posiadasz doświadczenie żeglarskie koniecznie to napisz. Kapitan ucieszy się, że nie będziesz kompletnie zielony w temacie żeglowania. Jeśli nie masz, również to napisz. Byłoby słabo, gdyby okazało się, że mylisz knagę z węzłem ratowniczym,

– napisz o Twoich mocnych stronach, np. jestem pracowity, godny zaufania, łatwy w nawiązywaniu relacji, odpowiedzialny itp.,

– napisz, czym się w życiu zajmujesz/zajmowałeś. Dla przykładu żeglujące rodziny czasami poszukują nauczycieli dla swoich dzieci, inżynier z wiedzą o elektronice, czy silnikach będzie pomocny w razie awarii, osoba obdarzona talentem muzycznym może umilić czas grając na gitarze, czy harmonijce. Dobrze gotujesz? Napisz to koniecznie! Jesteś ratownikiem wodnym – dobra wiadomość,

– znajomość języków. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Zdarzyło nam się płynąć z Ukraińcem, Kiwisami (Nowa Zelandia), Norwegami, Australijczykami i Czechami. Dogadać się trzeba. Jeżeli znasz język francuski Twoje szanse są dużo większe. Żeglarzy z Francji jest wielu i rzadko kiedy mówią płynnie po angielsku. W Nowej Zelandii widzieliśmy ogłoszenia ludzi z Francji bez jakiegokolwiek doświadczenia żeglarskiego, którzy po krótkim czasie znaleźli jacht pod francuską banderą. Sami w międzyczasie dostaliśmy kilka opcji wypłynięcia na Fidżi czy Polinezję Francuską właśnie z Francuzami.

e) Zostaw kontakt do siebie: numer telefonu i adres e-mail (zawsze kupuj lokalną kartę sim w danym kraju i podaj ten numer). Czasami warto dodać koło numeru telefonu jedno zdanie: „If no reception, send us a SMS. We will call You back”. Dla przykładu w Australii jeżeli nasz telefon był rozładowany lub nie mieliśmy zasięgu, a ktoś próbował się do nas dodzwonić (być może właśnie kapitan) nie było widać numeru. Jedyną opcją jest nagranie się na pocztę głosową. Nie każdemu się jednak chce. Szkoda byłoby, aby z powodów technicznych ominęła Cię szansa na złapanie jachtu. Jedni ludzie bez oporów do Ciebie zadzwonią, drudzy napiszą smsa, albo maila. Właśnie dlatego warto dodać, jakimi językami władasz, ponieważ nigdy nie wiesz, z jakiego kraju kapitan do Ciebie zadzwoni. Dodatkowo jeżeli masz stronę internetową, fanpage na facebooku również załącz info o nich w swoim ogłoszeniu.

f) Na koniec nie zapomnij dodać, że czekasz na kontakt. Prędzej, czy później ktoś zadzwoni 🙂

GDZIE POWIESIĆ OGŁOSZENIE?

– na tablicy ogłoszeń w biurze mariny. Należy wcześniej spytać, czy ogłoszenie będzie można wywiesić. Czasami jest pobierana opłata (w Darwin $10/30dni),

– na drzwiach wejściowych do konkretnych doków. Często są one zamknięte dla ludzi z zewnątrz i jedyną opcją dostania się do środka jest wpisanie kodu. To miejsce, w którym każdy zwróci uwagę na Twoje ogłoszenie,

– w pralni (na terenie mariny),

– na tablicy w pobliskim sklepie,

– w restauracjach niedaleko mariny,

– w klubach jachtowych,

– w miejscach naprawy jachtów, sklepach ze sprzętem żeglarskim.

*Nie zapomnij o taśmie klejącej (najlepiej dwustronnej). Nożyczki można pożyczyć w biurze mariny.

CO JESZCZE MOŻESZ ZROBIĆ?

Jeżeli znasz miejsce, z którego będziesz szukał jachtu w niedalekiej przyszłości, polecamy skontaktować się z wybranym biurem mariny, czy klubu jachtowego telefonicznie lub mailowo (wszystkie tego typu informacje znajdziesz w internecie) Powiedz kim jesteś i poproś o wywieszenie ogłoszenia wcześniej (nawet jeśli wyślesz prośbę drogą elektroniczną, zadzwoń i powiedz, że to zrobiłeś, przypomnij się). Dzięki temu możesz zwiększyć swoje szanse. Ponad to czasami w jednym mieście jest kilka marin i dziesiątki klubów jachtowych, dojechanie do wszystkich z nich zajęłoby wieki. Przygotuj się odpowiednio wcześniej i zacznij działać.

Dla ułatwienia dzielimy się z Wami naszym przykładowym ogłoszeniem:

Teraz czas na Ciebie! Wybierz kierunek, napisz ogłoszenie, dojedź do mariny i działaj! I koniecznie daj znać, czy nasze informacje się przydały 🙂 Do zobaczenia gdzieś na drodze, albo na którymś oceanie. Ahoj przygodo!